Rejestr zmian
Usługa pralnicza. Naprawa gwarancyjna samochodu.
Przykład I
Oddałam do pralni chemicznej puchową kurtkę (było to jej pierwsze pranie), niestety, kurtka została zniszczona. Pralnia proponuje mi zwrot pieniędzy za usługę, czyli 20,00 zł, a nie za kurtkę, która kosztowała 550,00 zł.
Czuję się oszukana, proszę o radę jak mam walczyć z pralnią, jak dochodzić swoich praw.
W opisanym przypadku możemy mieć do czynienia z wadliwym wykonaniem usługi. Wobec tego konsumentka powinna złożyć reklamację i może domagać się odszkodowania z tytułu niewłaściwego wykonania zobowiązania przez pralnię. Na konsumentce będzie ciążył obowiązek wykazania, że pralnia niewłaściwie wykonała usługę (przydatna okaże się opinia rzeczoznawcy), a także precyzyjne określenie poniesionej szkody.
Pamiętajmy, że oddając odzież do pralni zawieramy umowę o dzieło, w której ważny jest rezultat (tzw. umowa rezultatu). Odpowiednie przepisy zawiera kodeks cywilny art. 627 do 646. Zasady reklamowania usługi np. pralniczej są zazwyczaj takie same, jak korzystanie z rękojmi w przypadku reklamowania zakupionych a wadliwych towarów (art.638 kc). Reklamować wadliwie wykonaną usługę należy w ciągu roku od jej wykonania i w terminie miesiąca od wykrycia (zauważenia ) wady.
Konsument niezadowolony z usługi pralniczej powinien złożyć reklamację, najlepiej pisemną, aby w razie sporu mieć dowód, jakie kroki poczynił w tej sprawie. Protokół reklamacyjny można złożyć osobiście w pralni i dopilnować, aby osoba odbierająca pismo potwierdziła przyjęcie na kopii, podając swoje nazwisko lub funkcję i koniecznie datę. Protokół można również wysłać listem poleconym lub za zwrotem poświadczenia odbioru, a dowód nadania przechowywać razem z kopią wysłanego pisma. Jeśli pralnia nie ma gotowego wzoru protokółu reklamacyjnego, należy sporządzić go samemu. Protokół powinien zawierać: określenie do kogo kierujemy nasze roszczenia, datę, dokładny opis wad, nasze żądania, a także termin do ewentualnego usunięcia wad, np. ponowne upranie. Reklamacja powinna być załatwiona w terminie 14 dni od zawiadomienia wykonawcy o wadach.
W przypadku gdy pralnia nie chce załatwić reklamacji zgodnie z żądaniem klienta, jak to ma miejsce w przypadku opisanej sprawy, możemy postarać się o opinię rzeczoznawcy. Należy pamiętać, że “nasza” opinia nie będzie wiążąca dla pralni, podobnie jak zlecona przez pralnię nie wiąże nas, jednakże jej treść może być pomocna w przyznaniu nam racji, a na pewno warto powołać rzeczoznawcę, gdy zdecydujemy się na wniesienie sprawy do sądu.
W opisanej sprawie ważna może być informacja podana na metce, czyli wszywce. Pralnia może próbować się uwolnić od odpowiedzialności za wadliwie wykonaną usługę, jeśli prała kurtkę zgodnie z informacją, a wówczas spór może rozstrzygnąć tylko sąd.
Ponieważ na usługi pralnicze ciągle jest dużo skarg, konsumentom radzimy, jeszcze przed zakupem, sprawdzać czy dana metka informuje o sposobie prania i konserwacji wyrobu włókienniczego oraz zawsze zabierać i przechowywać paragon, może on być pomocny, gdy będziemy musieli udowodnić wartość zniszczonej rzeczy.
Natomiast w chwili oddawania odzieży do pralni dobrze jest sprawdzić, czy właściciel jest członkiem cechu, co ułatwia reklamowanie usługi pralniczeji jest pewnego rodzaju rekomendacją, chociaż członkostwo w cechu jest teraz dobrowolne. Przy odbiorze radzimy sprawdzić, czy uprana rzecz nie ma dziur i plam.
Przykład II
Cztery miesiące temu kupiłem samochód, na który uzyskałem gwarancję. Od samego początku miałem problem z silnikiem, w związku z powyższym zmuszony byłem złożyć reklamację i odstawić pojazd do autoryzowanego serwisu. Reklamacja została przyjęta i wada silnika usunięta. Przy odbiorze samochodu stwierdziłem, że karoseria samochodu jest porysowana i lekko wgnieciona. Gwarant zaproponował naprawienie szkody przez “wyklepanie” blachy i ponowne polakierowanie fragmentu karoserii. Zgodziłem się na powyższe, jednakże dodatkowo zażądałem odszkodowania pieniężnego, ponieważ moim zdaniem, wartość rynkowa samochodu uległa obniżeniu. Gwarant odmówił zaspokojenia moich roszczeń pieniężnych. Czy słusznie?
W przedstawionej sprawie gwarant nie kwestionuje swojej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną konsumentowi “ przy okazji naprawy gwarancyjnej” / art. 471 k.c./. Spór dotyczy jednak wyrównania szkody poniesionej przez konsumenta.
Kodeks cywilny przewiduje, iż naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.
Jeśli konsument żądał przywrócenia stanu poprzedniego, a okazało się to niemożliwe, bo samochód utracił już bezpowrotnie niektóre swoje cechy, to klient może domagać się dodatkowego odszkodowania pieniężnego, bowiem wartość rynkowa samochodu uległa zmniejszeniu. Taka szkoda powinna być wyrównana w drodze dodatkowego odszkodowania pieniężnego. Aby udowodnić wysokość szkody, konsument zapewne będzie musiał skorzystać z pomocy rzeczoznawcy z zakresu techniki samochodowej, który wypowie się w kwestii wysokości szkody.
Zawsze jednak należy mieć na uwadze, iż w orzecznictwie sądowym nie ma jednolitego stanowiska odnośnie obowiązku naprawienia tego rodzaju szkody – zwanej szkodą handlową.